#3.5 - od teorii do praktyki o powięzi ;)

Znając już ogólne terminy danego zagadnienia, wiedząc z czego się składa jak funkcjonuje oraz "z czym się to je" , nareszcie mogę powiedzieć Ci czytelniku co znaczy to właśnie dla Cb :)
W Naszym życiu jest różnie - tak samo jest z powięzią .. Niezależnie od tego jaki tryb życia prowadzisz masz bezpośredni wpływ na jej "kondycję'.. Za chwilę w Twojej głowie pojawią się pewnie pytania - co on gada ? to ja dużo ćwiczę, ruszam się i mogę tak samo sobie szkodzić jak osoba nie uprawiająca aktywności fizycznej, przecież ruch to zdrowie?! Tak ruch to zdrowie, ale tylko wtedy gdy jest uprawiany z głową i odpowiednim przygotowaniem organizmu do czekającego go wysiłku oraz wtedy gdy zapewniamy mu niezbędne elementy do jego regeneracji. Poruszymy teraz temat jedynie powięzi powierzchownej (podściółkowej) oraz głębokiej .. Powięź powierzchowna, jak sama nazwa mówi znajduje się bezpośrednio pod tkanką skórną, otaczając całe nasze ciało z wyjątkiem naturalnych otworów. Natomiast powięź głęboka znajduje się nieco głębiej otacza np. każde pojedyncze włókno mięśniowe ( dana ilość włókien mięśniowych tworzy pęczki, a następnie brzuśce mięśniowe = mięsień - z tym, że w jednym brzuścu mięśniowym = mięśniu, może znajdować kilka tysięcy włókien mięśniowych (poniżej ryc.1 i ryc.2). 

Ryc. 1 przedstawia warstwy tkanki łącznej m. szkieletowego

Źródło : https://www.google.pl/search?q=w%C5%82%C3%B3kno+mi%C4%99%C5%9Bniowe&tbm=isch&imgil=eDI3zWN9jHKh8M%253A%253BDd6pBNx4i2DywM%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fwww.trening-indywidualny.pl%25252Fzdrowie%25252Cszczegoly%25252Cwlokna-miesniowe---budowa-i-energetyka%25252C284.html&source=iu&pf=m&fir=eDI3zWN9jHKh8M%253A%252CDd6pBNx4i2DywM%252C_&usg=__kwrEtdIJRBxm-iSwIgEXZ7y0cWw%3D&biw=1440&bih=753&ved=0ahUKEwjB68zJkcPVAhUoJcAKHZgGDvsQyjcIQQ&ei=aFKHWcGXH6jKgAaYjbjYDw#imgrc=mV8U3N6pvXPvWM:

Ryc.2

Źródło : https://www.google.pl/search?biw=1440&bih=753&tbm=isch&sa=1&q=domsy+mi%C4%99sie%C5%84&oq=domsy+mi%C4%99sie%C5%84&gs_l=psy-ab.3...7147.9659.0.10490.8.8.0.0.0.0.223.698.1j3j1.5.0....0...1.1.64.psy-ab..3.0.0.KY8MBp01hXU#imgrc=ahHqooiD4GLpUM:

Dlaczego o tym piszę ? - a no dlatego, że gdy dochodzi do jakiegoś uszkodzenia w Naszym organizmie zaczyna się cała fala zmian w nim zachodzących. Nasze mózg jest na tyle mądry, że sam gdy dojdzie do niego informacja o uszkodzeniu chce sam na to zaradzić (wyjaśnię na przykładzie pacjentów kręgosłupowych). - Uraz w odcinku lędźwiowym kręgosłupa tak jak i wszędzie indziej da o sobie znać w postaci odczuwania dolegliwości bólowych, podczas których większość z Nas je lekceważy i dalej wykonuje wyznaczone przez siebie zadania, mając nadzieję że samo przejdzie .. - czy nie tak jest ? :) po pewnym czasie Nasz organizm gdy nie otrzyma pomocy będzie chciał sam sobie pomóc, a zrobi to prawdopodobnie na zasadzie kompensacji innych grup mięśniowych (które po czasie wykonywania ruchów ponad swoje siły zostaną uszkodzone = błędne koło) oraz zwiększy tonus mięśniowy ( jego napięcie ). Zwiększenie napięcia mięśniowego, odczuwana jest przez takiego pacjenta bardzo często w postaci sztywności mięśnia - pacjent sam to wyczuwa. To wszystko sprawia, że Nasze ciało staje się mniej mobilne= ruchliwe , zastygamy i zmniejsza się Nasza mobilność, co prowadzi do wykonywania ruchu tylko w jego jakiejś części, a nie w jego maksymalnym zakresie. To natomiast sprzyja do tego by nadający ślizgu między mięśniem, a powięzią oraz daną grupą mięśniową żelowa konsystencja płynu przekształciła się w lepki i klejący się żel - który będzie sprzyjał zlepianiu się ww tkanek ze sobą.

Wracając do wątku głównego - osoby uprawiające dużą aktywność fizyczną, które nie dbają o odpowiednie przygotowanie się do wysiłku prowadzą do uszkodzenia licznych włókien mięśniowych - bo to są właśnie tak zwane "zakwasy"( kwas mlekowy jest neutralizowany przez wątrobę do godziny po wysiłku fizycznym)  - mimo, iż ich prawidłowa nazwa to DOMS - czyli opóźniona bolesność mięśniowa (która występuje dopiero 24 h po zakończeniu wysiłku fizycznego i trwa mniej więcej 4-5 dni - tyle ile trwa stan zapalny).
Uszkodzenie dużej liczby pojedynczych włókien mięśniowych będzie prowadzić tak samo do uszkodzenia powięzi głębokiej, która otacza każde z nich osobno :) co dalej gdy już uszkodzimy nasz aparat ruchu to pojawi się w tych miejscach stan zapalny (który jest naturalnym procesem naprawczym w naszym ciele), jest on niezbędny ale i prowadzi do powstawania zrostów tkankowych, czyli można powiedzieć takich blizn głęboko w mięśniu..


Gdy po wysiłku się nie rozgrzejemy, a tuż po nim nie rozciągniemy to zrosty będą prowadzić do przykurczu danych grup mięśniowych - a co za tym idzie nie wykorzystywania mięśnia w jego pełnym zakresie ruchu a tz, że będzie przeciążany w jakimś jednym miejscu znacznie bardziej niż powinien, co sprzyjało będzie powstawaniu punktów spustowych - zwanymi trigerr pointami ( ale to innym razem bo też temat rzeka ) ..
Jeśli już doprowadzimy do przykurczu grup mięśniowych to powięź powierzchowna która ściśle przylega do nich zacznie się zlepiać z tkanką mięśniową ograniczając możliwość ruchów w jeszcze większym stopniu ..


Dodatkowo jeśli dojdzie do sklejenia się powięzi powierzchownej z mięśniem to doprowadzi to także do ucisku na wolne zakończenia nerwowe, które znajdują się na naszym całym ciele i jest ich miliony co będzie prowadzić do ich drażnienia i odczuwania bólu .. ( o tym szerzej kiedy indziej).


No dobrze, a co z osobami nie uprawiającymi sportu, ani regularnej aktywności fizycznej ? Czy mogą czuć się spokojne ? - Otóż pocieszenie dla osób ćwiczących bo odpowiedź brzmi nie .. Dlaczego ? bo aż 65% osób niezależnie od wieku i płci pracujących biurowo i prowadzących sedenteryjny tryb życia skarży się na dolegliwości bólowe odcinka lędźwiowego kręgosłupa.

Źródło : https://www.google.pl/search?q=praca+siedz%C4%85ca&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjRp-fvm8PVAhWHL8AKHcZOALcQ_AUICygC&biw=1440&bih=753#imgrc=5rjB1aI_WlveCM:

U tego typu pacjenta pod wpływem braku regularnej aktywności fizycznej dochodzi także do powstawania przykurczu na wskutek wykonywania pracy i przebywania w jednej i tej samej pozycji co także prowadzi do zmiany właściwości żelu znajdującego się między powięzią powierzchowną, a brzuścem mięśniowym lub też daną grupą mięśniową w lepki zol. Sklejenie się tych warstw sprzyja drażnieniu wyżej opisywanych spiralnych wolnych zakończeń nerwowych, w których zaciśnięcie się spirali będzie sygnalizowało ból danej okolicy ( rodzaj bólu i jego natężenie jest wprost proporcjonalne do miejsca oraz zagęszczenia danego receptora bólu - czyli nocyceptora ). 

Pomijam wiele aspektów, które opisze w innych postach bo jest to temat bardzo obszerny. 

Podsumowując .. Tak warto uprawiać aktywność fizyczną, ale Regularną do której będziemy się prawidłowo przygotowywać i przestrzegać wspomnianych zasad ( poruszę ten temat w osobnym poście). Warto jest realnie oszacować swoje możliwości i stosować zasadę stopniowania poziomu trudności. A dla osób prowadzących siedzący tryb życia, pracujących dużo za biurkiem i męczących się z dolegliwościami bólowymi kręgosłupa radzę zainteresować się podjęciem  REGULARNEJ aktywności fizycznej (jazda na rowerze, nordic walking, basen, itp) ponieważ jest to najprostsza droga do pomocy sobie samemu. 

ZAPAMIĘTAJ LECZY TYLKO RUCH !!